Tymczasowo została zamknięta szkoła w Jankowicach na Śląsku. To tam przed tygodniem dwie uczennice zerówki zostały porażone prądem. Wstępne ustalenia wykazały, że instalacja elektryczna w szkolnym budynku miała usterki. Do czasu ich usunięcia szkoła będzie zamknięta.

Tymczasowo została zamknięta szkoła w Jankowicach na Śląsku. To tam przed tygodniem dwie uczennice zerówki zostały porażone prądem. Wstępne ustalenia wykazały, że instalacja elektryczna w szkolnym budynku miała usterki. Do czasu ich usunięcia szkoła będzie zamknięta.
Zdj. ilustracyjne /Agnieszka Wyderka /Archiwum RMF FM

Wątpliwości budzi stan izolacji przewodów. W budynku sprawdzono 26 obwodów elektrycznych i w aż 11 były usterki. Przewody będą teraz wymieniane, a prace mają się skończyć po świętach.

Ostatni raz przewody elektryczne w szkole w Jankowicach sprawdzano w 2012 roku i wówczas żadnych usterek nie znaleziono. Następna kontrola - zgodnie z przepisami - miała być za rok. Przyczynę usterek będzie teraz wyjaśniał powołany przez policję biegły.

Do szkoły w Jankowicach uczęszcza ponad 350 uczniów. Chętni mogą na czas zamknięcia szkoły brać udział w specjalnych zajęciach organizowanych na sali gimnastycznej.

Prąd poraził je przez klamkę

Dwie dziewczynki z klasy zerowej zostały porażone prądem tydzień temu. Wraz z nauczycielką grupa uczniów przechodziła z jednego pomieszczenia do drugiego. W pewnym momencie jedna z dziewczynek chwyciła za klamkę. 6-latka i jej koleżanka, którą trzymała za rękę, zostały porażone. Dziewczynki trafiły na obserwację do szpitala. Sprawą zajęła się policja. 

(az)