Kilka tysięcy osób w podkarpackim Jarosławiu nie ma bieżącej wody. Siarczysty mróz sparaliżował pracę Stacji Uzdatniania Wody. Problemy mają przede wszystkim ci, którzy mieszkają na wyższych kondygnacjach bloków. Najsłabszym ogniwem okazały się filtry przy ujęciu wody z Sanu.

Utrzymująca się od kilkunastu dni niska temperatura zamieni wodę w lód co doprowadza do zatykania się instalacji. Spada ciśnienie i dlatego nie można dostarczyć jej na wyższe kondygnacje bloków.

Miasto próbuje pomagać mieszkańcom, na osiedlach pojawiają się beczkowozy i woda w plastikowych butelkach. Problem w tym, że ciecz w niskiej temperaturze szybko zamienia się w lód.

Wczoraj przez cały dzień niemal dwa tysiące mieszkańców podwarszawskiego Piaseczna nie miało wody. Prawdopodobnie z powodu mrozów pękła rura wodociągowa, która zasila jedno z osiedli. Awarię udało się usunąć dopiero wieczorem. Mróz był też przyczyną piątkowych problemów z wodą w Kielcach.

Siarczyste mrozy dają się we znaki również kolejarzom, którzy codziennie naprawiają uszkodzone tory i sieć trakcyjną.