Jeszcze dziś złożę w polskiej ambasadzie dokumenty wizowe. Nie zamierzam uciekać przed prokuratorami - powiedział reporterowi RMF FM Ahmed Zakajew. Szef czeczeńskiego rządu na emigracji, ścigany międzynarodowym listem gończym, został w piątek zatrzymany w naszym kraju. Jednak sąd wypuścił go na wolność.

Zakajew wrócił do Londynu, gdzie mieszka i ma azyl polityczny. Kiedy zamierza przyjechać do Polski? Podstawowym warunkiem - jak stwierdził - jest przedłużenie mu polskiej wizy. Jak dodał, to wszystko zależy do polskich władz. Ja nie mogę wjechać do Polski bez wizy. Dlatego składam dziś dokumenty w waszej ambasadzie i będę czekał na wydanie stosownego dokumentu - powiedział.

Kiedy wizę otrzyma, termin przyjazdu uzależnia od decyzji prokuratury, która wciąż prowadzi postępowanie ekstradycyjne wobec niego. Kiedy tylko otrzymam informację od adwokata, albo przedstawiciele prokuratury stwierdzą, że muszę spotkać się z nimi, przyjeżdżam do Warszawy - zaznaczył.