Dziś z długiego weekendu lub wakacji wraca szczególnie dużo Polaków. Wielu kierowców się niecierpliwi i przyspiesza ponad miarę. Policjanci czuwają. W tych Faktach RMF FM towarzyszymy Wam na drodze.

Wielkopolska: Na zatłoczonej krajowej "jedenastce" Kołobrzeg - Katowice dziś więcej patroli policyjnych niż zazwyczaj. Ruch na trasie obserwuje reporter RMF FM, Adam Górczewski:

Tłoczono także na drogach Pomorza. Na obwodnicy Trójmiasta mimo zwiększonego ruchu, jedzie się dosyć płynnie. Gorzej ze zjazdem z obwodnicy. Odradzamy ulicę Spacerową, która wiedzie do Gdańska-Oliwy. Tam utworzył się kilkukilometrowy korek. Ciasno także przy wyjeździe z Półwyspu Helskiego, szczególnie na skrzyżowaniu w Redzie.

Dużo samochodów na drodze z Kaszub. Newralgiczne punkty to Chwaszczyno i Żukowo. Lepiej je ominąć i pojechać przez Kolbudy. Na drogach sporo policjantów. Od piątku doszło do 15 wypadków, 22 osoby zostały ranne, a jedna zginęła. Policjanci zatrzymali 56 pijanych kierowców.

Policyjne statystyki pokazują, że na drogach Śląska jest spokojnie. Nie było żadnego wypadku, tylko kilka kolizji. Jak mówią policjanci, nawet w Żorach, gdzie na odcinku kilku kilometrów remontowana jest trasa prowadząca na Śląsk z Podbeskidzia i gdzie zwykle niedzielę tworzą się długie korki, teraz jedzie się płynnie. Może się to jednak zmienić w każdej chwili, ponieważ wielu kierowców odkłada wyjazd na wieczór.

Wracającym z gór na Śląsk, zamiast drogi przez Żory polecamy drogę numer 1 przez Bielsko. Jadącym z kolei z górskich kurortów do stolicy odradzamy trasę 86 przez Katowice i polecamy „jedynkę” przez Jaworzno, ponieważ między Katowicami a Sosnowcem, droga aż w krech miejscach jest remontowana.

Małopolska: Tak spokojnie przy wjeździe do Zakopanego nie było już od ponad tygodnia. Zazwyczaj po południu, korek ustawiał się aż do Poronina. Dzisiaj samochody jadą płynnie. Jadąc dalej w stronę Krakowa, kierowcy także nie napotkają dużych utrudnień. Co jakiś czas jednak korkuje się wyjazd z dwupasmówki w Nowym Targu. W Skomielnej Białej policjanci kierujący ruchem starają się rozładować zator. Najbardziej zakorkowany jest sam wjazd do Krakowa.