Partia Pracy prawdopodobnie zwycięży w dzisiejszych wyborach parlamentarnych w Holandii. Tak przynajmniej wskazują sondaże, przeprowadzane przed elekcją. Na drugim miejscu sytuowano partię chrześcijańskich demokratów. Wiele osób jednak nie potrafiło określić, na kogo zagłosuje.

Wybory w Holandii są organizowane już po raz drugi w ciągu kilkunastu miesięcy. Z powodu kryzysu rządowego, upadła bowiem poprzednia ekipa, w której pierwsze skrzypce grała chrześcijańska demokracja.

Wybory z 2002 roku zapisały się w historii szokująco dobrym wynikiem populistycznej partii Pima Fortuyna, zamordowanego na dziewięć dni przed głosowaniem. Porażkę wówczas odnotowała Partia Pracy.

Dzisiejsze wybory są interesujące, ponieważ poprzednie były niespodzianką - na drugim miejscu znalazło się ugrupowanie, które pojawiło się znikąd. Teraz wygląda na to, że sytuacja wraca do normy - mówił jeden z głosujących w Amsterdamie.

Czy rzeczywiście można mówić o powrocie do normalności, przekonamy się wieczorem, po zamknięciu lokali wyborczych i ogłoszeniu pierwszych wyników.

16:50