„Kaczor? Donald? Jedna cholera!” - taki napis zauważył reporter RMF FM na ścianie budynku w Warszawie, przy ulicy Górnośląskiej prowadzącej do Sejmu. Zainspirowało nas to spontaniczne hasło. Wygląda na to, że politycy wymyślają slogany wyborcze, a wyborcy i tak mają własne.

"Zasady zobowiązują" – do tego hasła z plakatu premiera wyborcy dodają z ironią: wszystkich. Wszystkich, czyli samego siebie też. Premier się nie wywiązuje z tego, co mówi, tak bym powiedziała najdelikatniej. Natomiast wymaga od wszystkich innych - powiedziała reporterowi jedna z mieszkanek Warszawy.

Przed billboardem Jarosława Kaczyńskiego przy ulicy Wilanowskiej w Warszawie reporter RMF FM, Paweł Świąder rozmawiał z wyborcami o politycznych hasłach:

Partie wywieszają billboardy na tablicach, a złośliwi je 'poprawiają'. Niejeden domaluje wąsik, podbite oko albo kły wampira. Są też bardziej przemyślane metody. Zamiast puszki farby w sprayu - myszka komputera. Tomasz Skory, reporter RMF FM zastanawiał się, skąd w wyborcach taka inwencja twórcza. Posłuchaj relacji:

Na czarnym tle, w lewym górnym rogu widnieje napis: Zasady PiS, pośrodku plakatu - duży napis POGARDA, a na pasku na dole dopisek: "Rządzi PiS a Polakom wstyd" - taki plakat Platformy Obywatelskiej wisi na ulicy Rozbrat. Nasz warszawski reporter, Paweł Świąder pytał przechodniów, co chcieliby do tego dodać: