Wojewoda dolnośląski wyznaczył 10 tysięcy złotych nagrody za pomoc w ujęciu mężczyzny poszukiwanego we Wrocławiu w związku z czwartkowym wybuchem bomby na przystanku. Osoby, które mają informacje w tej sprawie powinny skontaktować się z policją.

W sobotę policja udostępniła portret pamięciowy i zapis z monitoring - z dworca kolejowego i wnętrza autobusu. Na pierwszym fragmencie widać mężczyznę idącego do autobusu z żółtą torbą. Na kolejnym ujęciu kamera uchwyciła sprawcę wsiadającego do niemal pustego pojazdu. Kasuje on bilet i stawia torbę w przejściu. Mężczyzna wysiada na przystanku koło dworca kolejowego. Zostawia w autobusie żółtą reklamówkę. Przechodzi koło dworca i przez tunel.

Poszukiwany ma około 25 lat i 180 centymetrów wzrostu. Jest szczupły, ma pociągłą, szczupłą twarz, bez zarostu, włosy ciemnobrązowe raczej krótkie. Mężczyzna miał okulary przyciemniane, ubrany był w ciemną bluzę z kapturem i spodnie dresowe koloru czarnego.

Po eksplozji na przystanku we Wrocławiu do pracy w tym mieście skierowano dodatkowych 400 policjantów, polską policję w poszukiwaniach osoby, która podłożyła ładunek wspierają policjanci z Niemiec - mówił komendant główny policji Jarosław Szymczyk. Policja nadała tej sprawie najwyższy priorytet.

Przypomnijmy, że do eksplozji pojemnika doszło w czwartek na przystanku autobusowym w pobliżu skrzyżowania ulic Dworcowej i Kościuszki. W pojemniku o pojemności około 3 litrów były saletra, gwoździe i śruby.To domowej roboty bomba - przyznali nieoficjalnie policjanci. W eksplozji została ranna jedna osoba.

(az)