Alessandra Mussolini, wnuczka Duce, od kilku lat włoska deputowana, rzuciła legitymacją partyjną i zamierza stworzyć swoje własne ugrupowanie. Powodem tego gestu były deklaracje szefa Sojuszu Narodowego, który skrytykował elementy faszystowskiej przeszłości swojej formacji.

Sojusz narodowy to w tej chwili partia, w której może dojść do licznych rozłamów. Od momentu słynnej deklaracji przywódcy ugrupowania mnożą się spotkania różnych frakcji. Wszyscy zastanawiają się co zrobić z liderem, który odcina się od faszystowskich korzeni (podstawy tej formacji), krytykuje Duce i jego rasistowskie ustawy.

Na reakcję wnuczki Duce nie trzeba było długo czekać, błyskawicznie wystąpiła a z Sojuszu Narodowego i teraz mówi o założeniu własnej, kobiecej partii. Podobnie jak Alessandra Mussolini postąpiło ok. 2 tys. jej partyjnych kolegów.

Nastroje w ugrupowaniu są bacznie obserwowane z innych stron sceny politycznej, bo Sojusz Narodowy wchodzi w skład koalicji rządzącej. O scalenie partii będzie już raczej trudno, teraz więc pozostaje obserwować na jakie grupy się rozpadnie i w jakie mariaże przedwyborcze wejdą te nowe formacje.

15:25