"Gruzini pozostali wierni starym metodom, bardzo prymitywnym i brutalnym, ale naprawdę niebezpiecznym. Potrafią w środku miasta, w biały dzień, wejść do jubilera z bronią w ręku i dokonać napadu" – mówił prof. Tomasz Safjański. Zastępca dyrektora Centrum Badań nad Bezpieczeństwem Transgranicznym Akademii WSB i były oficer Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji był gościem Tomasza Weryńskiego na antenie internetowego Radia RMF24.
Policjanci w okolicach Warszawy zatrzymali siedmiu Gruzinów, w tym wora - osobę wysoko postawioną w ramach struktur gruzińskiej mafii.
To elita przestępczości zorganizowanej, tej postsowieckiej. Oparta na wieloletniej tradycji. To są ludzie, którzy kształtują kierunki działania, decydują o rolach w tej przestępczości, tworzą pewną sieć współpracy - wyjaśnił prof. Safjański.
Przestępca miał podrobiony paszport, a w willi, gdzie mieszkał, znaleziono 7 sztuk broni i przedmioty pochodzące z kradzieży.
Jak ustalił reporter RMF FM Krzysztof Zasada, w ujęciu przestępcy istotną rolę odegrał przypadek. W połowie kwietnia ktoś włamał się do samochodu i ukradł m.in. broń. Policja ustaliła sprawcę i po zatrzymaniu go, odkryła trop grupy Gruzinów.
Mamy trochę szczęścia. To nie jest jedyna z ostatnio rozwiązanych spraw dzięki przypadkowi i szczęściu, a nie systemowej zaplanowanej taktyce, strategii działania - skomentował ekspert.
Brakuje nam strategii zwalczania przestępczości zorganizowanej o proweniencji kaukaskiej, gdzie głównym zagrożeniem są grupy gruzińskie - dodał.
Prof. Safjański ocenił jednak, że szczęście sprzyja lepszym.
Gratulacje dla komendanta stołecznej policji i policjantów, którzy byli zaangażowani w to zatrzymanie - zaznaczył.
Gość Radia RMF24 podkreślił, że m.in. ze względu na postęp technologiczny zmieniły się metody działania grup przestępczych.
Przestępczość zorganizowana jest cały czas zagrożeniem, ale ona zmienia swoje DNA, ewoluuje. Nawet mówi się o zmianie w kierunku działalności w cyberprzestrzeni - wyjaśnił ekspert ds. bezpieczeństwa.
Dodał też, że gangi z Gruzji pozostają w tej kwestii odmienne.
One mają swoją specyfikę, są bardzo hermetyczne, oparte na klanowych powiązaniach, także krwi (...). Gruzini pozostali wierni starym metodom, bardzo prymitywnym i brutalnym ale naprawdę niebezpiecznym. Potrafią w środku miasta, w biały dzień, wejść do jubilera z bronią w ręku i dokonać napadu - mówił prof. Tomasz Safjański.
Oprac.: Tadeusz Węsierski


