Ponad siedem tysięcy czujników czadu i dymu rozdadzą wielkopolscy strażacy przed sezonem zimowym. Mieszkańcy regionu nie będą musieli za nie płacić. Wystarczy zgłosić się po nie w internecie.


Strażacy namawiają do kupowania specjalnych czujników, które mogą uratować życie. W Wielkopolsce rozdadzą za darmo 7300 takich czujek. To nie będzie jednak zwykłe rozdawnictwo. Trochę trzeba się postarać - zapowiadają strażacy.

Te starania zaczęły się już pierwszego dnia akcji. Przed komendą wielkopolskiej straży pojawiło się kilka osób, które od samego poranka chciały dostać czujniki. To wyglądało jak kolejka w przychodni po numerki do lekarza - opisuje mł. bryg. Robert Klonowski Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu. Klonowski jest koordynatorem projektu "Rozbudowa zintegrowanego systemu bezpieczeństwa środowiskowego i ekologicznego województwa wielkopolskiego", realizowanego w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Bardzo się cieszymy, że Urząd Marszałkowski i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu zgodziły się, żebyśmy zamiast tradycyjnych materiałów promocyjnych, takich jak kubki, długopisy, czy smycze, rozdawali właśnie czujki dymu i tlenku węgla - powiedział.

Śmiertelny ogień i czad

W ciągu jednej zimy w swoich domach ginie ponad 400 osób, a kolejne 3000 trafia do szpitali. Strażackie statystyki pokazują, że te liczby rosną. W ostatnim sezonie zimowym w samej Wielkopolsce było 1150 pożarów w budynkach mieszkalnych i 160 zdarzeń z tlenkiem węgla. Ucierpiało ponad 240 osób, co dziesiąta z nich nie przeżyła.

Strażacy zauważają, że ludzie inwestują dziesiątki tysięcy złotych w wykończenia swoich domów, a oszczędzają na choćby czujkach, które kosztują kilkadziesiąt złotych, a mogą pomóc uniknąć tragedii.

Czujki dla aktywnych

Czujki trafiły do wszystkich wielkopolskich komend powiatowych. Będą rozdawane na festynach, można zgłaszać się po nie osobiście lub przez internet, przy czym by dostać czujkę trzeba wykazać się wiedzą. Strażakom chodzi bowiem nie tyle o to by rozdać urządzenia, ale by przy okazji zwiększyć wiedzę ludzi o zagrożeniach ze strony dymu, ognia i tlenku węgla.