Nowy duży atak al-Qaedy ma się zacząć od zabójstwa jednego z czołowych polityków w Stanach Zjednoczonych lub w kraju sprzymierzonym z USA - pisze dziennik „Washington Times”.

Sygnał do ataku da Osama bin Laden, występując z nowym orędziem do swych zwolenników. Informacje te pochodzą od pracowników amerykańskiego wywiadu. Plan spisku znaleziono w laptopie należącym do jednego z dowódców al-Qaedy, aresztowanego niedawno w Pakistanie.

Mówimy tu o planach dopiętych niemal do ostatniej śrubki - twierdzi informator "Washington Times'a". Wkrótce po rozszyfrowaniu danych z komputera Muhammada Naeema Noora Khana przeprowadzono spektakularne aresztowania sympatyków Bazy w Wielkiej Brytanii oraz wydano ostrzeżenie o planowanym ataku na instytucje finansowe w Nowym Jorku, Waszyngtonie i New Jersey.

Wczoraj amerykańska policja odkryła w domu 35-letniego Pakistańczyka, zatrzymanego wcześniej podczas nagrywania na wideo siedziby Bank of America w Charlotte (stan Karolina Północna), kasety z innymi obiektami. Na wideo zarejestrowano wieżowce w Atlancie, Houston, Dallas, Nowym Orleanie i Austin oraz ważniejsze ulice i skrzyżowania w niektórych miastach. Sfilmowana była także tama w Teksasie. Nagrania mogą sugerować przygotowania do zamachu terrorystycznego.