Kierowcy od rana stoją w gigantycznych korkach na al. Solidarności na warszawskiej Pradze. Rano przejechanie pół kilometra zajmowało nawet godzinę. Ruchem kieruje policja, a miasto zapowiada zmianę sygnalizacji świetlnej. To efekt otwarcia, po prawie trzech latach, ul. Targowej.

Problem polega na tym, że wielu kierowców pozostawiło samochody na prawym pasie Solidarności, który przed otwarciem Targowej był parkingiem. Teraz ten pas jest normalnym buspasem, przez co kierowcy autobusów muszą omijać zaparkowane auta i wjeżdżać na pasy, które dedykowane są kierowcom - tłumaczy rzecznik stołecznego magistratu Bartosz Milczarczyk.

Rzecznik pytany, czy miasto będzie odholowywało zaparkowane samochody, poinformował, że na razie służby nie będą tego robiły. Będziemy mieszkańcom na to zwracać uwagę. Na pewno będziemy korygować światła - podkreślił.  

Od rana kierowcy na praskim odcinku Solidarności stoją w kilometrowych korkach. Przejechanie ok. 500 metrów trasy zajmowało nawet godzinę.  

Stołeczny ZTM informuje, że związku z przywróceniem dla ruchu arterii od dziś zmienią się trasy autobusów kursujących na Pradze. Targową pojadą autobusy linii 120, 125, 135, 162, 166, 169, 170, 226, 509 i 517. Inaczej będą również kursowały autobusy linii nocnych.

Tramwaje na ul. Targową mają wrócić pod koniec października; trwają tam jeszcze prace związane z przywróceniem ruchu tramwajowego po budowie centralnego odcinka II linii metra. Ul. Targowa na warszawskiej Pradze została zamknięta dla ruchu 15 października 2011 r. Powodem były prace związane z budową centralnego odcinka II linii metra.  

(mpw)