Na terenie województwa mazowieckiego wykryto już 102 przypadki wścieklizny wśród różnych gatunków zwierząt, m.in.: lisów, saren, nietoperzy, a także kotów. Ostatnie przypadki tej groźnej choroby odnotowano w powiecie radomskim oraz na terenie dzielnic: Wawer i Praga-Południe w Warszawie.

"Na obszarze naszego województwa wciąż odnotowujemy nowe przypadki wścieklizny u zwierząt, nie tylko tych dziko żyjących, ale też domowych, np. kotów. Dlatego apeluję o zachowanie ostrożności w sytuacji spotkania nieznanych nam zwierząt na swojej drodze. Nawet jeśli zobaczymy ranne zwierzę i chcemy mu pomóc, nie dotykajmy go. Należy powiadomić odpowiednie służby. Nie podejmujmy działań na własną rękę" - zaznaczył wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł cytowany w komunikacie.

Wojewoda mazowiecki 9 grudnia rozszerzył obszar zagrożony wystąpieniem wścieklizny o warszawską dzielnicę Wilanów.

W tej chwili obszar zagrożony obejmuje kilka dzielnic Warszawy (Wawer, Wesołą, Rembertów, Pragę-Południe, Wilanów i część Targówka), kilka gmin (Dębe Wielkie, Halinów, Mińsk Mazowiecki, Siennica, Stanisławów i Latowicz) oraz miast (Halinów, Mińsk Mazowiecki i Sulejówek) w powiecie mińskim, a także powiaty otwocki, garwoliński, kozienicki, zwoleński, wołomiński, radomski i miasto Radom.

Wojewoda apeluje także, aby właściciele zwierząt szczepili je przeciw wściekliźnie.

Szczepienie psów jest obowiązkowe, a kotów - zalecane. Psy trzeba szczepić, gdy mają powyżej 3. miesiąca życia, a następnie nie rzadziej niż co 12 miesięcy.

"Brak szczepienia psa jest wykroczeniem, za które grozi mandat karny w wysokości do 500 zł" - przypomina MUW.