Utajniona będzie rozprawa apelacyjna w sprawie zbiorowego gwałtu, którego w Pietrzykowicach miało dopuścić się na 16-latce sześciu mężczyzn. Do zdarzenia doszło 3 lata temu. Sprawcy po wykorzystaniu nastolatki mieli zostawić ją na przystanku autobusowym.

Część oskarżonych odpowiada za doprowadzenie ofiary do wielokrotnego obcowania płciowego, dwóm z nich przypisano gwałt na nastolatce.

Sąd wyłączył jawność rozprawy z uwagi na ważny interes pokrzywdzonej. Dziennikarze musieli opuścić salę rozpraw. Będą mogli wysłuchać jedynie wyroku. Nie wiadomo jeszcze, kiedy sąd go ogłosi.

Wszyscy pochodzą z tzw. dobrych domów

Do wydarzeń opisywanych w akcie oskarżenia doszło w grudniu 2013 r. Po imprezie w jednym z domów w Pietrzykowicach na Żywiecczyźnie 16-latka oskarżyła kolegów o gwałt. Wszyscy pochodzą z tzw. dobrych domów. Wśród nich był Michał O. syn polityka regionalnych struktur PSL - b. wicewojewody i b. członka zarządu woj. śląskiego. Dziewczynę nad ranem pozostawili na przystanku. Jej matka zawiadomiła prokuraturę.

Proces w bielskim sądzie okręgowym ruszył latem 2014 r. Toczył się za zamkniętymi drzwiami. Oskarżeni odpowiadali w nim z wolnej stopy. W kwietniu br. mężczyźni zostali uznani za winnych. Usłyszeli wyroki od 15 miesięcy do 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat. Mają zapłacić grzywnę i przekazać po 2 tys. zł ofierze. Zostali też oddani pod opiekę kuratora.

Twierdzili, że stosunki seksualne odbyli za zgodą koleżanki

Skład orzekający w I instancji przypisał pięciu z oskarżonych, że wykorzystując bezradność nieletniej wynikającą z upojenia alkoholem i związaną z tym niemożność stawienia oporu, doprowadzili ją do wielokrotnego obcowania płciowego. To przestępstwo z art. 198 Kodeksu karnego.

Dwaj mężczyźni, Michał O. i Arkadiusz P. odpowiadają za późniejszy gwałt (art. 197 par. 3 kk), czyli doprowadzenie dziewczyny przemocą do obcowania płciowego z P. (ten oskarżony odpowiada także za pierwsze przestępstwo, z art. 198). Mimo że Michał O. sam nie obcował płciowo z pokrzywdzoną, to także on odpowiada za dokonanie gwałtu zbiorowego - za przestępstwo to odpowiada ten, kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego wspólnie z inną osobą - wskazał sąd okręgowy.

Oskarżeni nie przyznawali się do winy. Twierdzili, że stosunki seksualne odbyli za zgodą koleżanki.

(mal)