Krakowska policja wyklucza motyw walk stadionowych bandytów. W czasie weekedowych starć na osiedlu Bieżanów ranne zostały trzy osoby, zatrzymano ośmiu podejrzanych.

To nie chodziło o żadne dopingowanie komuś. To po prostu dwie grupy, które się nie lubią. Oni znają się z widzenia, mają do siebie animozje . Mieszkają na sąsiednich ulicach. Pech chciał, że trafili na siebie tego wieczoru i stąd ta bójka - powiedział naszemu reporterowi inspektor Dariusz Nowak.

Zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

Grozi im do ośmiu lat więzienia.