Wszystkie loty prezydenta automatycznie będą miały status HEAD - tak wynika z przygotowanej przez Kancelarię Premiera ustawy o organizacji lotów z najważniejszymi osobami w państwie, do której dotarł reporter RMF FM. Premier oraz marszałkowie Sejmu i Senatu będą mogli latać w takim trybie "w celu realizacji zadań bezpośrednio związanych z pełnioną funkcją".

Nowe zapisy jednak niekoniecznie muszą ograniczyć nadużywanie lotów rządową flotą. Wystarczy na przykład zaproszenie na uroczystość dla premiera razem z członkami rodziny, by mógł udać się lotem head w dowolne miejsce.

W ustawie nie ma zapisów o jakie "zadania związane z pełnioną funkcją" chodzi i czy mogą one dotyczyć na przykład udziału w spotkaniach partyjnych.

Najmniej ograniczeń ustawa nakłada na prezydenta, który będzie mógł zabierać na pokład członków rodziny i zaproszone przez siebie osoby. Wszystkie loty z udziałem prezydenta będą miały pierwszeństwo, a konflikty między pozostałymi kancelariami będzie rozstrzygać szef Kancelarii Premiera.

Ustawa, która ma wejść w życie dwa tygodnie po ogłoszeniu, będzie wprowadzana stopniowo. Nowe zasady organizacji lotów mają wejść w życie najpóźniej po pół roku, podobnie będzie z centralnym rejestrem lotów.

Ustawa o organizacji lotów najważniejszych osób w państwie

Szef KPRM, Michał Dworczyk, przekazał, że projekt ustawy o lotach najważniejszych osób w państwie opiera się o trzy filary: jawność, jasne reguły i odpowiedzialność.

Dworczyk poinformował, że zgodnie z projektem szef kancelarii premiera będzie mógł w uzasadnionych przypadkach anulować zamówienie na lot marszałka Sejmu, Senatu lub premiera, choć - jak dodał - za organizację lotów odpowiedzialne wciąż będą poszczególne kancelarie. Wprowadzamy taki mechanizm, aby nie nadużywać np. trybu pilnego i stąd taka kompetencja, która będzie spoczywała na barkach szefa KPRM - podkreślił.

Zaznaczył przy tym, że za loty prezydenta odpowiadać będzie wyłącznie kancelaria prezydenta, którego "mechanizm blokujący" - przez szefa KPRM nie będzie obejmował.

Dworczyk poinformował, że w projekcie znalazł się także zapis, że na pokładzie samolotu będzie mogła znajdować się jedna z czterech najważniejszych osób państwie - prezydent, premier, marszałek Sejmu lub marszałek Senatu oraz członkowie oficjalnej delegacji, osoby zapewniające obsługę techniczną, medyczną, organizacyjną, dziennikarze, funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa oraz odpowiednicy najważniejszych osób w państwie, zgłoszeni drogą dyplomatyczną do urzędu obsługującego ministra spraw zagranicznych.

W tych lotach nie będą mogli uczestniczyć członkowie rodzin najważniejszych osób w państwie, chyba że są członkami oficjalnych delegacji. To dotyczy także rodzin parlamentarzystów, którzy by wchodzili w skład oficjalnej delegacji - dodał.

Szef KPRM poinformował, że w projekcie znalazł się również wykaz rodzajów lotów, w tym podział na loty wojskowe z wykorzystaniem specjalnego wojskowego transportu lotniczego, w tym śmigłowców i samolotów, loty sojuszniczych statków powietrznych, loty cywilne z wykorzystaniem samolotów czarterowanych od PLL LOT.

Pokłosie afery lotów byłego marszałka Sejmu

Powstanie projektu ustawy, który ma uregulować kwestie lotów służbowych najważniejszych osób w państwie zapowiedział pod koniec lipca prezes PiS Jarosław Kaczyński po ujawnieniu przez media informacji ws. lotów marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Prezes PiS poinformował wówczas, że zwrócił się do ministra obrony narodowej, szefa KPRM i poprosił prezydenta, aby stworzyć przepisy regulujące loty służbowe.

Kwestia lotów Kuchcińskiego była krytykowana przez polityków PO, którzy chcą, by przedstawił on szczegóły lotów rządowym samolotem, kiedy na pokładzie byli jego bliscy: ile było takich lotów i kto brał w nich udział. Posłowie PO-KO w związku z informacjami o lotach Kuchcińskiego złożyli wniosek o odwołanie go z funkcji marszałka Sejmu, nad którym Sejm miał debatować w zeszły piątek. Ponadto politycy PO-KO powołując się na doniesienia medialne zarzucili Kuchcińskiemu, że w sposób nieuprawniony podróżowali z nim podczas służbowych lotów m.in. poseł PiS Stanisław Piotrowicz i jego żona Maria, Zdzisław Krasnodębski, Anna Krasnodębska, Bogdan Rzońca, Krystyna Wróblewska "i wielu innych w tym asystenci marszałka Kuchcińskiego".

Na początku sierpnia Kuchciński złożył rezygnację, a Sejm na nowego marszałka wybrał b. szefową MSWiA Elżbietę Witek, natomiast Prokuratora Okręgowa w Warszawie poinformowała, że trwa postępowanie sprawdzające ws. ewentualnych nieprawidłowości w związku z lotami Kuchcińskiego.

W ostatnim czasie na stronach KPRM pojawiły się także wykazy lotów były premierów: Donalda TuskaEwy KopaczBeaty Szydło i obecnego szefa rządu Mateusza Morawieckiego

Opracowanie: