Sytuacja w Turcji jest bardzo poważna. Nasza delegatura w Ankarze śledzi ją uważnie - powiedział Gunnar Wiegand, rzecznik Komisji Europejskiej. W związku z rezygnacją cenionego w Brukseli ministra spraw zagranicznych, Ismaila Cema, swoją wizytę w Ankarze, zaplanowaną na przyszły tydzień, odwołał przewodniczący Komisji, Romano Prodi.

Cem, jeden z 7 byłych ministrów, którzy odeszli z rządu, zapowiedział dziś utworzenie nowej partii. Nowe ugrupowanie, według niego, przeprowadzi reformy konieczne do podjęcia negocjacji akcesyjnych z Unią Europejską.

Cem uważa, że chory premier Bulent Ecevit nie jest już zdolny prowadzić polityki na rzecz rozwoju kraju.

Szef rządu mianował już nowego szefa dyplomacji i rozwiał nadzieje swoich przeciwników na wcześniejsze wybory, twierdząc, że naraziłyby one Turcję tylko na stratę czasu w procesie reform ekonomicznych i demokratycznych.

Rys. RMF

21:15