Od 10 kwietnia mandaty wystawiane właścicielom psów mogą być jeszcze wyższe. Spacer ze zwierzęciem, które nie ma kagańca czy smyczy, kosztować może od 50 do nawet 500 zł kary.

10 kwietnia wchodzą w życie przepisy na nowo regulujące wysokość grzywien za niektóre z wykroczeń.

Przewidziano w nich także stawki mandatów, jakie grozić mogą za niezachowanie należytej ostrożności w opiece nad zwierzętami.

I tak: spacer z psem może zakończyć się karą od 50 do nawet 500 zł, jeśli zignorujemy obowiązek nałożenia kagańca albo postanowimy spuścić na jakiś czas pupila ze smyczy.

Przepisy rozporządzenia zakładają:

- za "niezachowanie zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia" - od 50 do 250 złotych mandatu;  

- za "niezachowanie zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka" - nawet 500 złotych kary.

Na te ostatnie stawki mogą "liczyć" nie tylko właściciele psów, których rasy powszechnie uważa się za agresywne. Prawo egzekwowane będzie w oparciu o konkretne przypadki - także w przypadku psów mniejszych i z reguły łagodnych.

O środkach ostrożności należy nie zapominać nawet w przypadku psów tresowanych.

Tzw. należyte środki ostrożności wynikać mają bowiem z przepisów konkretnego miejsca. Zakłada się np., że w komunikacji publicznej pies powinien być na smyczy oraz w kagańcu, niezależnie od tego czy był tresowany, czy nie.