Nie żyje 29-latek, którego od niedzieli wieczorem poszukiwano w rejonie Międzybrodzia Żywieckiego. Rzecznik policji w Żywcu Mirosława Piątek poinformowała, że w poniedziałek rano jego ciało zostało znalezione przy brzegu jeziora.

Policja podała, że mężczyzna przebywał z przyjaciółmi w domku letniskowym nad Jeziorem Międzybrodzkim. Bawił się na wieczorze kawalerskim.

Po raz ostatni był widziany w niedzielę tuż po północy. Był wówczas nietrzeźwy. Rano nie wrócił do domu w Targanicach koło Andrychowa.

W niedzielę rozpoczęto poszukiwania. Zaangażowano w nie policjantów, osoby prywatne, strażaków ochotników, a także blisko trzydziestu ratowników GOPR z psem Gają. Goprowcy podali, że przeszukano teren o powierzchni 16 km kw.

Późną nocą z niedzieli na poniedziałek, ze względu na warunki pogodowe, akcję przerwano. Wznowiono ją rano. Wówczas zostało odnalezione ciało mężczyzny. Jak powiedziała Mirosława Piątek, znajdowało się ono w rejonie brzegu jeziora".

Sprawę bada policja pod nadzorem prokuratury.