Wyciek oparów substancji chemicznych był prawdopodobną przyczyną tragedii w zakładzie produkującym sprzęt audio we Wrześni w Wielkopolsce. Jedna osoba zginęła, a trzy trafiły do szpitala.

Wyciek oparów substancji chemicznych był prawdopodobną przyczyną tragedii w zakładzie produkującym sprzęt audio we Wrześni w Wielkopolsce. Jedna osoba zginęła, a trzy trafiły do szpitala.
Zdj. ilustracyjne /Archiwum RMF FM

O godz. 8.03 otrzymaliśmy informację od dyspozytora Państwowego Ratownictwa Medycznego z Konina, że w jednej z wrzesińskich firm przy ul. Czerniejewskiej trwa resuscytacja osoby, a jeden z pracowników zasłabł i najprawdopodobniej doszło do zatrucia wziewnego substancją bądź gazem. Jeszcze w monecie przybycia straży trwała reanimacja tego człowieka, niestety ta osoba zmarła - informował oficer prasowy KP PSP we Wrześni mł. bryg. Marek Mikołajczak.

Pracownicy zakładu zatruli się prawdopodobnie oparami kwasu i substancji chemicznych, które były używane do produkcji membran głośników. 

Jednostka chemiczna ustala, w jaki sposób doszło do rozszczelnienia zbiorników i wycieku oparów. 

Życie trzech osób, które trafiły do szpitala, nie jest zagrożone.