Najpierw laurka, później stwierdzenie, że to fatalny pracownik. "Fakt" dotarł do dokumentów, które szefostwo spółki Elektroplast wystawiło Danielowi Obajtkowi w 2006 roku, gdy odchodził do lokalnej polityki, i pięć lat później. Publikacja dziennika to echa ujawnionych w piątek tzw. taśm Obajtka.

Obecny szef PKN Orlen przez kilka lat pracował w firmie Elektroplast, należącej do jego wujów - kuzynów ojca Daniela Obajtka.

Gdy w 2006 roku Daniel Obajtek kończył pracę w firmie i zaczynał działania w lokalnej polityce (został wójtem Pcimia) otrzymał pismo, w którym uznano go za świetnego dyrektora.

"Choć dzisiaj bliscy ze strony ojca oskarżają Daniela Obajtka, że szkodził ich firmie, wcześniej uważali go... za świetnego dyrektora. I wystawili mu na to pismo!" - pisze dziennik.

Gazeta przytacza oświadczenie z 2006 r., w którym czytamy m.in., że zarząd Elektroplasta "pozytywnie ocenia całokształt pracy p. Daniela Obajtka", a późniejszy czytamy, że szef Orlenu "z dużym zaangażowaniem wykonywał powierzone mu obowiązki służbowe".

Pięć lat później spółka wystawiła "jednoznacznie negatywną opinię" byłemu pracownikowi. "W odczuciu władz firmy działał on przez wiele lat na szkodę zakładu" - napisał zarząd Elektroplastu.

"Fakt" wskazuje, że właściciele spółki "zmienili zdanie o 180 stopni".

"W międzyczasie również Obajtek zeznawał jako świadek w procesie, w którym oskarżony był jego wuj" - pisze gazeta. Jak donosiły wówczas lokalne media, były to zeznania niekorzystne dla spółki, w której wcześniej pracował Daniel Obajtek. "Fakt" sugeruje, że wujowie chcieli pogrążyć Obajtka.

W piątek GW opublikowała nagranie rozmowy Daniela Obajtka z pracownikiem formy TT Plast, konkurencji dla Elektroplastu. Według gazety to dowód, że Obajtek będąc wójtem Pcimia po cichu uczestniczy w zarządzaniu firmą. Opozycja oskarżyła szefa PKN Orlen o łamanie prawa i domaga się ponownego zbadania oświadczeń majątkowych Obajtka.

PKN Orlen wydało oświadczenie, w którym odpiera zarzuty gazety. W komunikacie przypomina także, że kontrole CBA nie wykazały nieprawidłowości.