Próbnych matur z matematyki nie będzie - przynajmniej tych, które przez ostatnie dwa lata przygotowywała Centralna Komisja Egzaminacyjna. Szkoły - jeśli chcą - to muszą je opracować i zrobić same. Problem w tym, że poziom trudności w poszczególnych szkołach może być różny i taka próbna matura może się nijak mieć do tej majowej, którą przygotuje CKE.

Skoro matury układała Centralna Komisja Egzaminacyjna, to to jest ważne. A jeśli zrobili to tyko nauczyciele, to może to jest mniej ważne. Ta skala ważności odczytywana przez ucznia jest bardzo istotna - przyznaje Anna Godula, matematyk z VI Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie. Co więcej, wyników nie będzie można porównać z innymi szkołami.

Niezadowoleni są z tego uczniowie, którzy po prostu chcieliby się sprawdzić. Dostajemy ocenę i tak naprawdę nie wiemy, czy napisaliśmy dobrze, czy źle. Przecież nauczyciele inaczej oceniają niż Centralna Komisja Egzaminacyjna - narzeka uczennica.

Na rynku jest już tak dużo materiałów z poprzednich lat, że można się do matury przygotować - broni się CKE. Nauczyciele i uczniowie podchodzą do tego mniej optymistycznie. Strach jest tym większy, że to właśnie matematykę oblało na maturze najwięcej uczniów.