Lubelski sanepid złożył doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez lekarzy rodzinnych oraz pielęgniarki szkolne. Chodzi o niewykonywanie przez nich obowiązkowych szczepień uczniom lubelskich podstawówek.

Bez szczepień może być nawet 4-5 tysięcy dzieci. Spór ciągnie się od czerwca. Pielęgniarki chcą, żeby lekarze przychodzili do szkół i tam kwalifikowali dzieci do szczepień, natomiast lekarze twierdzą, że badania mogą wykonywać wyłącznie w miejscu prowadzenia praktyki. Teraz sprawę wyjaśni prokuratura.