114 zarzutów korupcji dla szczecińskiego lekarza i prawie 1200 dla jego pracownika. Mężczyźni przez dwa lata wystawiali fałszywe zwolnienia lekarskie. Do sądu w Szczecinie trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie.

Prywatny gabinet lekarski Jerzego M. był bardzo znany w Szczecinie. Prokurator Małgorzata Wojciechowicz przyznaje, że zwolnienie L4 można było kupić od ręki Kwoty, które przyjmował za wystawienie zwolnienia wahały się od 100 do 200 złotych - relacjonuje. Mężczyzna osiągnął korzyć majątkową co najmniej w kwocie 14 tys. złotych.

Pomocnik lekarza Marek F. był znacznie tańszy, bo zwolnienie wypisane przez niego, a podbite pieczątką pracodawcy, kosztowało tylko 30 złotych. Dlatego wypisał ich 10 razy więcej i zarobił na tym 34 tysiące.

Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wniosek o wyrok bez procesu - 2 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Skorumpowany lekarz do winy się nie przyznał. Jemu grozi do 8 lat więzienia.