Prezydent Pakistanu miał wystarczająco dużo czasu, by uporać się ze zbrojnymi bojówkami w Kaszmirze - usłyszał w Delhi brytyjski minister spraw zagranicznych Jack Straw, usiłujący doprowadzić do złagodzenia napięć między Indiami i Pakistanem.

Jednocześnie szef dyplomacji Indii podkreślił, że jego kraj z uwagą odnosi się do różnych propozycji, mogących zażegnać konflikt zbrojny między obydwoma państwami, posiadającymi broń atomową.

Głównym tematem rozmów była kwestia Kaszmiru i potencjalnego konfliktu z Pakistanem. Dyskusja rozpoczęła się od przypomnienia stanowiska rządu Wielkiej Brytanii, sprzeciwiającego się terroryzmowi we wszelkich formach, w tym terroryzmowi międzypaństwowemu i przebranemu w tak zwane szaty walki o niepodległość - mówił Straw po spotkaniu z hinduskim ministrem spraw wewnętrznych, Advanim.

Władze Indii oskarżają Pakistan o wspieranie bojówek, które organizują zamachy w hinduskiej części Kaszmiru, prowincji o którą spierają się oba państwa. Wzdłuż wspólnej granicy stacjonuje łącznie milion żołnierzy i nawet drobny incydent może sprowokować wojnę.

21:30