W województwie lubuskie trwa obława na kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i staranował trzy radiowozy. Trzech policjantów jest rannych.

Zaczęło się pod Międzyrzeczem. Tam kierowca ominął patrol drogówki. Wtedy ruszył za nim pościg.

Uciekający kierowca dwukrotnie taranował radiowozy. Za drugim razem zniszczył dwa policyjne samochody i auto, którym jechał. W zderzeniu poszkodowanych zostało trzech policjantów.

Po tym mężczyzna zaczął uciekać pieszo. W lesie zniknął policjantom z oczu. Teraz szukają go zarówno funkcjonariusze policji, jak i strażacy - w sumie kilkadziesiąt osób. Pomagają im psy tropiące.

Jak donosi reporter RMF FM Adam Górczewski, mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej, bo prawdopodobnie jechał skradzionym w Niemczech samochodem.