45 proc. poparcia dla prezydenta Andrzeja Dudy, 23 proc. dla kandydatki KO Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, 12 proc. dla kandydata Lewicy Roberta Biedronia - to wyniki pierwszego zleconego przez Lewicę sondażu prezydenckiego, do którego dotarł "Super Express".

W rozmowie z "SE" Biedroń odniósł się do wyników sondażu. To bardzo dobry punkt wyjścia i jestem bardzo wdzięczny za zaufanie. Te 12 proc. to elektorat Lewicy z ostatnich wyborów. To znaczy, że panuje wśród nas niesamowita mobilizacja - powiedział.

Zapewnił też, że teraz skupi się na przekonaniu do siebie nowych wyborców. Chcę wejść do drugiej tury, a wtedy wszystko może się zdarzyć - podkreślił Biedroń.

PRZECZYTAJ: Zandberg: Biedroń ma szansę, by powalczyć o drugą turę wyborów prezydenckich

SLD rekomenduje Biedronia do kandydowania w wyborach prezydenckich

Zarząd SLD zdecydował we wtorek o rekomendacji lidera Wiosny Roberta Biedronia na kandydata w wyborach prezydenckich. Gratulując Biedroniowi szef SLD Włodzimierz Czarzasty podkreślał, że ma on jasne poglądy m.in. w sprawie świeckiego państwa, UE, spraw socjalnych oraz wolności obywatelskich.

Robert chciałem ci pogratulować, zarząd podjął decyzję o rekomendacji dla ciebie na kandydata na prezydenta naszego kraju, na prezydenta Polski - powiedział Czarzasty po posiedzeniu zarządu SLD zwracając się do Biedronia. Dodał, że przedstawiciele SLD przedstawię te rekomendację podczas wspólnej konwencji SLD, Wiosny i Lewicy Razem, która odbędzie się 19 stycznia.

Szef SLD podkreślał, że skończył się czas, w którym "można być trochę za wolnością, że można być trochę na konstytucją, trochę za UE, trochę za państwem świeckim, trochę za prawami kobiet", a na pytania w tych kwestiach "trzeba jasno i precyzyjnie odpowiadać".

Według Czarzastego, Biedroń "będzie jedną z niewielu osób, które będą na wszystkie zadawane pytania odpowiadały bardzo konkretnie, który ma jasne poglądy ws. państwa świeckiego, w sprawie spraw socjalnych, w sprawie UE, w sprawie spraw wolnościowych, w tym spraw kobiet".