Gdyby wybory do Sejmu odbywały się w najbliższą niedzielę na PiS zagłosowałoby 35,2 proc. badanych, na KO - 21,3 proc., na Polskę 2050 - 16,5 proc. - wynika z sondażu przygotowanego przez United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Liderem sondażu jest partia rządząca - Prawo i Sprawiedliwość, na którą chęć oddania głosu wyraziło 35,2 proc. badanych. W porównaniu z poprzednim badaniem z 21 czerwca formacja ta zaliczyła wzrost poparcia o 1 pk proc.

Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska z wynikiem 21,3 proc. (wzrost o 6,6 proc.). Trzecie miejsce należy do Polski 2050 Szymona Hołowni, która może liczyć na 16,5 proc. głosów. (spadek o 2,5 proc.)

W sondażu zwrócono uwagę, że w ostatnim badaniu pozycję wicelidera miała formacja Szymona Hołowni, a teraz prześcignęła ją Koalicja Obywatelska i to o prawie 5 pkt proc.

Jeśli chodzi o inne ugrupowania, to na Lewicę głos oddałoby 7,8 proc. ankietowanych (spadek o 2,6 proc.); na Konfederację - 5,6 proc. (spadek o 1,5 proc.), a na Koalicję Polską - PSL - 5,1 proc. (spadek o 0,2 proc.).

Z badania wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę, to ponad połowa respondentów wzięłaby w nich udział. 45,9 proc. badanych odpowiedziało, że "zdecydowanie tak", a 4,3 proc. "raczej tak".

Z kolei 18,9 proc. Polaków raczej nie wybrałoby się na wybory. Odpowiedź "zdecydowanie nie" wybrało 29,1 proc. ankietowanych, a 1,8 proc. nie potrafiło odpowiedzieć, czy zamierza wziąć udział w głosowaniu. 8,5 proc. ankietowanych nie potrafiło odpowiedzieć na pytanie, na kogo zagłosowałoby w wyborach parlamentarnych.

Z sondażu wynika też, że 40 proc. badanych wierzy, że PO na czele z byłym premierem Donaldem Tuskiem odbierze władzę PiS. Przeciwnego zdania było 47 proc. ankietowanych; 13 proc. nie miało w tej kwestii zdania.

Badanie przeprowadzono w dniach 5-7 lipca metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI) na reprezentatywnej próbie 1000 osób.