Ostre słowa, a nawet mało dyplomatyczne wymiany zdań na sejmowej trybunie - we wtorek po tygodniowej przerwie posłowie znów zajmują się ustawą ratyfikującą Traktat Lizboński. Szans na kompromis nie widać, choć do gry włączył się prezydent. Pytanie, czy Polacy rozumieją jeszcze, o co chodzi w tym sporze?