Trzech polskich pseudokibiców, którzy uczestniczyli w środowej bójce w centrum Bratysławy - odpowie za swoje czyny przed słowackim sądem. Zarzuty usłyszała też czwórka Holendrów. W środę wieczorem chuligani związani z Cracovia, Ajaksem Amsterdam i Lewskim Sofia, podróżujący na mecze 1. rundy kwalifikacji piłkarskiej Ligi Europy, stoczyli masową bójkę w centrum Bratysławy.

Oskarżeni zostali umieszczeni w areszcie, a ich sprawy mają być rozpatrywane przez sąd w przyspieszonym trybie. Jednocześnie słowacka policja prosi osoby, które nagrywały zamieszki o przesłanie ich bratysławskiej policji.

W środowy wieczór na ulicy Venturskiej w stolicy Słowacji doszło do masowej bójki z udziałem chuliganów związanych z Cracovią i Ajaksem Amsterdam, z którymi są zaprzyjaźnieni oraz Lewskiego Sofia. Polacy podróżowali na czwartkowy mecz 1. rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy do Dunajskiej Stredy, a Bułgarzy na spotkanie ich drużyny do Rużomberoka. Z kolei Holendrzy na sparing Ajaksu z Istambul BB, który ma się odbyć w niedzielę w Mittersill, małym alpejskim miasteczku w Austrii.

Niszczono wszystko, co znalazło się w ich rękach. Obrzucano się stolikami i krzesłami z kawiarni. Słyszane były dwie eksplozje, dziewięć osób z powodu obrażeń zostało przewiezionych do szpitala. Policjanci zatrzymali 107 osób, w tym 51 Bułgarów, 41 Polaków i 15 Holendrów.

Czwartkowy mecz Cracovii z DAC 1904 Dunajska Streda, zakończony remisem 1:1, przebiegał spokojnie i nie doszło do chuligańskich incydentów.