​Sinice nad Bałtykiem nie odpuszczają. Odpuścić kąpiel muszą więc turyści. Ci, którzy marzyli o pływaniu w morzu w okolicy Trójmiasta i Władysławowa mają za sobą mało udany tydzień urlopu.

Na odcinku od Łeby po Chałupy nadal mamy do czynienia z tzw. zakwitem sinic. Natomiast prawie cały Półwysep Helski jest już od tych zatruwających wodę i życie turystom bakterii wolny.

Zakazy kąpieli są także na plażach w Gdyni, Gdańsku-Jelitkowie i Brzeźnie.

Całe zachodnie wybrzeże Bałtyku od sinic jest wolne, choć zdaje się, że dziś turyści raczej nigdzie kąpać w morzu się nie będą, z jednego prozaicznego powodu: na wybrzeżu dziś pada.

(az)