Policja będzie ponownie analizować wszystkie przypadki podpalania wiat i altan śmietnikowych, do których doszło na terenie jednego z komisariatów w Gdańsku od początku 2020 roku – dowiedział się reporter RMF FM. W maju opisaliśmy sprawę serii 10 podpaleń altan na jednym z niewielkich osiedli, zarządzanym przez gdańską, miejską spółkę TBS Motława. Doszło do nich na przestrzeni roku. Początkowo policja utrzymywała, że dostała w tej sprawie tylko dwa zgłoszenia od zarządcy budynków. Jak jednak ustalił reporter RMF FM, zgłoszeń było więcej, a postępowania w tych sprawach były umarzane. TBS Motława zapewnia, że zgłaszał wszystkie zdarzenia dotyczące pożarów wiat.

Policja tłumaczy podanie informacji o braku zgłoszeń z miasta błędem systemu. Osoba wprowadzająca zdarzenia do policyjnej bazy rejestrowała je pod niewłaściwymi adresami.

Gdzie dochodziło do podpaleń?

Jak teraz informuje policja ponowna analiza będzie dotyczyła w sumie 11 postępowań - 9 umorzonych spraw z zeszłego roku, a także dwóch aktualnie prowadzonych, zgłoszonych w tym roku. Liczba postępowań nie jest jednak równa samej liczbie niewyjaśnionych podpaleń. Tych było bowiem więcej, a niektóre ze zgłoszeń, które trafiały na policję dotyczyły pożarów kilku obiektów. Jak się okazuje, dochodziło do nich nie tylko na opisanym przez nas osiedlu. 

Z uwagi na powtarzające się zdarzenia polegające na uszkodzeniu mienia poprzez podpalenia wiat śmietnikowych w rejonie takich dzielnic jak Łostowice, Chełm czy Orunia Górna decyzją Zastępcy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku, funkcjonariusze Komisariatu I Policji w Gdańsku szczegółowo przeanalizują wszystkie takie zdarzenia od 2020 roku oraz postępowania prowadzone w tym zakresie. Na podstawie analizy zostaną podjęte dalsze decyzje odnośnie tych postępowań - przekazała RMF FM Magdalena Ciska, oficer prasowy gdańskiej policji.

Oprócz tego policja zapewnia, że intensywnie pracuje nad sprawami podpaleń, do których doszło w ostatnich tygodniach oraz że podejmowane są dodatkowe działania prewencyjne. W rejon zagrożony, gdzie występują podpalenia wiat śmietnikowych, są kierowane patrole, a policjantom prewencji i kryminalnym zlecono zadania w zakresie kontroli takich miejsc, aby zapobiegać podpaleniom bądź też dewastacji wiat śmietnikowych. Poza tym funkcjonariusze zbierają i analizują informacje, które docierają do nich na temat takich zdarzeń oraz prowadzą czynności mające na celu ustalenie i zatrzymanie sprawcy tego typu przestępstw - mówi Magdalena Ciska.

Według statystyk uzyskanych od Państwowej Straży Pożarnej, tylko w rejonie niewielkiego osiedla TBS Motława, od 2020 roku doszło do 10 dużych pożarów altan śmietnikowych, z czego niektóre płonęły po kilka razy. Biorąc pod uwagę także mniejsze pożary, samych śmietników, zdarzeń takich - jak przekazał nam Łukasz Płusa, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku - było tylko na tym jednym osiedlu 23.

Policja prosi o pomoc w ustaleniu sprawcy

Osoby, które mają informacje mogące pomóc w ustaleniu tożsamości sprawcy bądź sprawców tych przestępstw lub posiadają informacje istotne w tej sprawie, prosimy o kontakt z policjantami z Komisariatu I Policji w Gdańsku. Informacje można przekazać telefonicznie, dzwoniąc pod numer dyżurnego Komisariatu I Policji w Gdańsku 47 741-67-22 lub pisząc na adres komendant.kp1@gd.policja.gov.pl. Ze swojej strony policjanci zapewniają anonimowość oraz to, że każda przekazana informacja zostanie sprawdzona - mówi Ciska.

Co ciekawe, kilka dni temu w Śródmieściu Gdańska - to teren innego komisariatu - zatrzymany został 63-letni mężczyzna, który jest podejrzewany o podpalenie kontenerów na śmieci stojących w pobliżu jednego z budynków. Policjanci będą sprawdzać, czy zatrzymany mężczyzna nie ma na swoim koncie znacznie więcej tego typu przestępstw - informuje Magdalena Ciska, zaznaczając, że to może to być ewentualnie jeden z wątków sprawy, ale nadal pracują nad ustaleniem sprawcy lub sprawców podpaleń wiat z innych rejonów Gdańska.

Opracowanie: