Rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych poinformował o skierowaniu do sądu dyscyplinarnego wniosku o rozpoznanie sprawy przeciwko sędziemu z Poznania. Miał on znieważyć prezydenta Andrzeja Dudę wpisem na Twitterze.


Rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych sędzia Piotr Schab przekazał, że jego zastępca skierował w środę do sądu dyscyplinarnego wniosek o rozpoznanie sprawy dyscyplinarnej przeciwko sędziemu Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Nie zachowując powściągliwości w korzystaniu z mediów społecznościowych, znieważył Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę w ten sposób, że na serwisie społecznościowym Twitter jako użytkownik “@jaroochocki" zamieścił wpis o treści: “Panie Duda! Piszę to z całą odpowiedzialnością. Jest pan złym człowiekiem, marnym prezydentem, ziającym nienawiścią w imię swoich doraźnych i partyjnych, politycznych celów. Szkodzi pan Polsce! Sędzia Jarosław Ochocki" - podał rzecznik.

Rzecznik dyscyplinarny wskazał, że sędzia miał naruszyć art. 178 ust. 3 Konstytucji RP zakazujący sędziom prowadzenia działalności publicznej "nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów". Miał również naruszyć art. 82 par. 1 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych w zakresie obowiązku postępowania zgodnie ze ślubowaniem sędziowskim, w tym w szczególności stania na straży prawa i kierowania się zasadami godności i uczciwości w służbie i poza nią.

"Pomimo że sędzia jak każdy obywatel ma prawo do wyrażania swoich poglądów, także politycznych, dotyczących działania osób piastujących najwyższe funkcje państwowe, to specyfika służby sędziego uzasadnia ograniczenie swobody wypowiedzi" - wskazał rzecznik. Podkreślił, że ograniczenie prowadzenia działalności publicznej przez sędziego nie oznacza całkowitego pozbawienia go możliwości korzystania z podstawowych wolności i praw politycznych. "Skutkuje jednak nakazem daleko idącej powściągliwości w korzystaniu z nich, wykluczając działalność, która kolidowałaby z obrazem sędziego jako osoby bezstronnej i politycznie neutralnej, a także z obrazem sądownictwa jako struktury oddzielonej od innych władz" - napisał Schab.