W ręce policji wpadł 50-letni obywatel Ukrainy, który jest podejrzany o potrącenie pieszego w Leokadiowie (Lubelskie) i uciekł. Potrącony 28-latek zmarł w szpitalu. Sprawca wypadku został już aresztowany.

Kierowca zatrzymany został przez funkcjonariuszy Straży Granicznej, na przejściu granicznym z Ukrainą w Korczowej - powiedziała Renata Laszczka-Rusek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 1.20 w Leokadiowie, pomiędzy Zwoleniem a Puławami. 28-letni mężczyzna został tam potrącony przez samochód ciężarowy, 300 metrów od dyskoteki, z której wyszedł. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że szedł lewą stroną jezdni, poboczem lub skrajem drogi. Kierowca odjechał, nie udzielając pomocy ofierze.

Potrącony pieszy mógł leżeć na drodze nawet pół godziny, zanim przyjechało pogotowie ratunkowe, które wezwała przypadkowa osoba - zaznaczyła Laszczka-Rusek.

28-latek został przewieziony do szpitala, mimo reanimacji zmarł.

Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy wypadku. Ustalili, że kierował on ciężarówką Scania, modelem z 2011 r., koloru czarnego, na co wskazywały znalezione na miejscu elementy rozbitej osłony kabiny. Potem ustalili firmę, której kierowca właśnie tej nocy przejeżdżał przez teren Leokadiowa, jadąc w stronę granicy z Ukrainą.

Informacje te przekazano do służb granicznych. Mężczyzna został zatrzymany w Korczowej. To 50-letni obywatel Ukrainy - dodała Laszczka-Rusek.

Za spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi mu do 12 lat więzienia.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Puławach.

(mal)