500 tys. zł na odbudowę spalonego klasztoru w Alwerni przeznaczy Zarząd Województwa Małopolskiego - poinformowało biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego. Do pożaru doszło 6 marca. Spłonął prawie cały dach klasztoru oraz jedna z wież. Straty szacowane są na wiele milionów złotych.

Wsparcie zapowiedział też burmistrz Alwerni. Czeka nas ogrom pracy. Nie wyobrażamy sobie, żeby klasztor nie został odbudowany, bo od niego pochodzi nasze miasto i gmina - powiedział Jan Rychlik.

Sami zakonnicy zaraz po pożarze umieścili galerię zdjęć spalonego klasztoru i na bieżąco informują o postępach prac nad zabezpieczaniem zabytku. Śledztwo w sprawie pożaru wszczęła Prokuratura Rejonowa w Chrzanowie.

Klasztor w Alwerni powstał w 1616 r. z inicjatywy Krzysztofa Korycińskiego, właściciela pobliskich dóbr. Jego pierwowzór znajduje się we Włoszech, w Toskanii. To góra La Verna, na której św. Franciszek spędzał czas na modlitwie i poście, i gdzie w 1224 r. otrzymał stygmaty.

Alwernia znana jest jako miejsce kultu obrazu Pana Jezusa "Ecce Homo", czczonego tu jako ikona Miłosierdzia Bożego. Do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Alwerni przybywają liczne pielgrzymki z okolicy, zwłaszcza z Górnego Śląska.