"Minimum 90 tys. zł ze zbiórek prowadzonych przez Komitet Społeczny KOD trafiło do firmy Mateusza Kijowskiego, który twierdzi, że za pracę na rzecz KOD nie pobiera wynagrodzenia" - pisze "Rzeczpospolita". Dziennik dotarł do faktur dokumentujących te transakcje. Mateusz Kijowski potwierdził, że są autentyczne.

"Od marca do sierpnia ubiegłego roku z konta Komitetu Społecznego KOD na konto MKM-Studio trafiło sześć przelewów. Każdy na identyczną kwotę: 15 190,50 zł brutto. Wszystkie faktury dla KOD wystawił osobiście Mateusz Kijowski" - informuje "Rzeczpospolita".

Za co konkretnie KOD płacił firmie Kijowskiego? W dokumentach wymieniono m.in. opłaty za hosting strony internetowej, utrzymanie systemu poczty elektronicznej, odzyskiwanie danych po atakach i przygotowanie migracji danych i usług.

Specjaliści z branży informatycznej, z którymi rozmawiała "Rzeczpospolita" twierdzą, że wynagrodzenie dla firmy Kijowskiego zostało zawyżone. "Te faktury wyglądają na mocno zawyżoną podkładkę pod przelew, a nie rozliczenie realnie wykonanej pracy" - ocenia jeden z ekspertów. 

Więcej na ten temat można przeczytać na stronach "Rzeczpospolitej"