Donald Tusk będzie rozmawiać z ministrami gospodarki i finansów o szansach na paliwowe obniżki. Będziemy dyskutowali nad akcyzą i marżą - zapowiedział premier.

Wiadomo, że dyskusja nie będzie łatwa, bo przeciwny zmniejszeniu akcyzy jest szef resortu finansów. Trzeba przeanalizować o ile mniej pieniędzy wpłynie do budżetu po zmniejszeniu akcyzy i czy na pewno spowoduje to spadek cen na stacjach benzynowych. Dlatego również szef rządu nie chce na razie niczego obiecywać. To jest za poważna sprawa - mówi Tusk:

Niechętna obniżaniu paliwowych podatków jest Komisja Europejska. Według komisarzy, taka obniżka byłaby nieskuteczna i trudna do wprowadzenia, bo wymagałaby zmian prawnych i jednomyślnej zgody wszystkich państw członkowskich.

Ceny rosną od kilku dobrych miesięcy. Droższe paliwo, to niestety wyższe koszty transportu a więc działalności gospodarczej. Dlatego jeśli rząd nie upora się z problemem, możemy się spodziewać, że podrożeją usługi i energia elektryczna.