Sąd w RPA przyznał rację 10 białym policjantom, którzy z powodu koloru skóry czuli się dyskryminowani w pracy. W precedensowym wyroku Sąd Pracy w Pretorii uznał, że przełożeni przez dwa lata pomijali przy awansach białych członków jednego z oddziałów saperów.

Wyrok sądu sprowokował dyskusję na temat polityki władz kraju po likwidacji apartheidu. Biała mniejszość mieszkańców kraju zarzuca władzom, że ich kosztem preferowane są grupy ludności, uprzednio spychane na margines. Przeciwnicy obecnego rządu oskarżają go wręcz o tzw. apartheid na opak, tym razem dyskryminujący białych Arfykanerów.

Minister ds. bezpieczeństwa Charles Ngakula odrzucił jednak te zarzuty twierdząc, że policja musi odzwierciedlać skład społeczny kraju, w którym białoskórzy obywatele stanowią zdecydowaną mniejszość.

Z wyroku sądu w Pretorii zadowolony jest związek zawodowy „Solidarity”, skupiający w większości białych pracowników. Jego przedstawiciele nazwali werdykt zwycięstwem równości i sprawiedliwości.

FOTO: Archiwum RMF

14:05