Azbestowy wycieczkowiec „Rotterdam” znów odwleka datę wypłynięcia – dowiedział się trójmiejski reporter RMF FM. Jak donosi Wojciech Jankowski kolejna zwłoka to pięć dni.

Agent holenderskiego statku „Rotterdam” poinformował kapitanat portu Gdańsk, że termin wypłynięcia statku z Gdańska to 24 sierpnia. Na statku znajduje się 180 ton azbestu i 1,5 tysiąca ton materiałów nim skażonych. Jednostka zmieniła też kurs. Nie popłynie do rosyjskiego Kaliningradu - jak zapowiadano. Ma popłynąć do niemieckiego portu Wilhelmshaven.

Powód kolejnego odłożenia wyjścia z portu podany przez agenta statku to zła pogoda. „Rotterdam” nie może płynąć sam, ponieważ ma niesprawne silniki. Będzie więc ciągnięty przez holowniki a stan pogody dopuszczony przez kapitanat portu w Gdańsku to 4 stopnie w skali Beauforta i fala nie większa niż jeden metr wysokości. Tymczasem z analizy stanu pogody na trasie Gdańsk – Kaliningrad na najbliższe dwa dni wynika, że warunki atmosferyczne na południowym Bałtyku oscylują właśnie w okolicy 4 stopni Beauforta.