Resort zdrowia ogłosi licytację 418 respiratorów przejętych przez komornika od firmy E&K - dowiedział się reporter RMF FM. Pieniądze z ich sprzedaży mają pokryć pozostałą część długu spółki należącej do handlarza bronią. Chodzi o niewywiązanie się z umowy na dostarczenie urządzeń. Zakończyła się właśnie wycena respiratorów.

Ile warte są respiratory, które zajął komornik? MZ nie chce tego ujawnić, tłumacząc, że taka informacja może zaszkodzić postępowaniu licytacyjnemu, które niebawem ma zostać ogłoszone. Resort zdrowia liczy na oferty z całego świata.

Urzędnicy pytani, czy należność za respiratory pokryje dług, odpowiadają: jesteśmy ostrożni, ale liczymy, że tak.

Jeśli jednak tak by się nie stało - jak przypomina resort - cały czas trwa postępowanie komornicze wobec lubelskiej firmy, która nie wywiązała się z umowy.

Do tej pory MZ zajęło 25 milionów złotych na kontach dostawcy. Pozostało drugie tyle, które ma być pokryte z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży respiratorów.


Śledztwo umorzone

W poniedziałek warszawska Prokuratura Okręgowa umorzyła śledztwo w sprawie zakupu maseczek i respiratorów. Dotyczyło zakupu bezużytecznych maseczek ochronnych za 5 milionów złotych od znajomego ówczesnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego oraz zakupu respiratorów od firmy E&K z Lublina.

Według prokuratury, przy zakupie maseczek nie doszło do przestępstwa przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy. Ten zakup od prywatnego oferenta odbył się - jak przekonują śledczy - zgodnie z procedurą i wybrano ofertę najkorzystniejszą cenowo.

"Pozostałe wątki sprawy m.in. dotyczące doprowadzenia Ministerstwa Zdrowia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w związku z zakupem maseczek, czy podrobienia dokumentacji w postaci certyfikatów, są przedmiotem odrębnego postępowania, które jest kontynuowane" - dodaje prokuratura.

Jeśli natomiast chodzi o respiratory od firmy handlarza bronią, wykazano zgodność procedury z ustawą dotyczącą zwalczania epidemii koronawirusa i zaleceniami Komisji Europejskiej.

W momencie podpisania umowy nie istniały żadne okoliczności, które podważały zaufanie do oferenta. Dostarczył on 200 respiratorów z zamówionych ponad 1200.

MZ walczy teraz o odzyskanie kwoty przekazanej firmie E&K za te urządzenia.




Opracowanie: