Wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin poinformował, że resort wycofał z projektu tzw. małej nowelizacji ustawy o PAN część przepisów, które zwiększają nadzorcze uprawnienia prezesa Polskiej Akademii Nauk. Dodał, że rząd zajmie się projektem w przyszłym tygodniu. Projekt nowelizacji ustawy o Polskiej Akademii Nauk oraz niektórych innych ustaw, który został opublikowany na początku maja na stronie Rządowego Centrum Legislacji, opracowało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego we współpracy z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Projekt reguluje przede wszystkim kwestie nadzoru nad instytutami naukowymi PAN.

W ocenie ministerstwa, prezes PAN nie miał do tej pory wystarczających instrumentów kontrolnych. Postanowiliśmy go w takie instrumenty wyposażyć i nie jest to w najmniejszej nawet mierze ograniczenie autonomii instytutów PAN-owskich i całej Akademii, bo przecież prezes PAN i prezydium wybierani są przez korporację uczonych wchodzących w skład PAN - powiedział  Jarosław Gowin.

Z kierunkiem zaproponowanych w projekcie noweli zmian nie zgadza część środowiska PAN. Krytykowane są m.in. zapisy dające prezesowi PAN uprawnienia do przeprowadzania w instytutach kontroli i audytów jakości prowadzonych badań.

Z nowelizacji wycofaliśmy tę część przepisów, która odnosiła się do uprawnień nadzorczych prezesa PAN - podkreślił wicepremier. Dodał, że nowe rozwiązania zostaną przygotowane w ramach ustawy o PAN, którą rząd - o ile wybory wygra Zjednoczona Prawica - zajmie się na początku przyszłej kadencji.

O kontrowersjach wokół projektu pisaliśmy obszernie w ubiegłym tygodniu. Obawiamy się, że za sprawą nowelizacji ustawy o Polskiej Akademii Nauk, wolność badań naukowych w instytutach PAN zostanie zagrożona. Równocześnie zwracamy uwagę, że projekt, który w praktyce wyłącza PAN spod jakiegokolwiek nadzoru ministerialnego, rządowego i parlamentarnego, może sprawić, że Akademia przekształci się w udzielne księstwo - mówili RMF FM prof. Małgorzata Witko, dyrektor Instytutu Katalizy i Fizykochemii Powierzchni PAN, członek korespondent PAN oraz dr Grzegorz Marzec, zastępca dyrektora Instytutu Badań Literackich PAN. Inicjatorzy listu otwartego do posłów i senatorów tłumaczyli wówczas w rozmowie z Grzegorzem Jasińskim, dlaczego projekt jest szkodliwy i nie powinien zostać przyjęty.

Autorzy projektu nowelizacji przypominają, że liczne nieprawidłowości w działalności instytutów - m.in. w sferach zamówień publicznych i przestrzegania prawa pracy - wyszły na jaw w wyniku zleconych przez prezesa PAN audytów w latach 2013-2018. Z kolei opublikowany w lipcu ubiegłego roku raport Najwyższej Izby Kontroli wykazał, że dyrektorzy skontrolowanych przez NIK instytutów PAN nie stosowali przepisów tzw. ustawy kominowej. NIK zalecił wówczas ustawowe wzmocnienie nadzoru prezesa PAN nad instytutami naukowymi.

Szef resortu nauki zapytany o to, kiedy projekt ustawy (tzw. małej nowelizacji) będzie procedowany w Sejmie, powiedział, że w czwartek będzie przyjęty przez Komitet Stały Rady Ministrów, a w przyszłym tygodniu - przez rząd. Jeżeli zmieści się w kalendarzu prac sejmowych, to będzie procedowany na drugim lipcowym posiedzeniu (17-19 lipca - przyp. PAP) - zapowiedział Gowin.

Równolegle do prac nad rządowym projektem nowelizacji o PAN, prace nad systemowymi rozwiązaniami w Akademii rozpoczął wiceprezes PAN, prof. Paweł Rowiński. Pod koniec czerwca w czasie Zgromadzenia Ogólnego PAN przedstawił on projekt założeń nowelizacji ustawy o PAN. Trochę jestem zaskoczony, że o tym projekcie ministerstwo dowiedziało się z mediów. Do tej pory współpraca między nami a PAN przebiegała w bardzo dobrej atmosferze - podkreślił Gowin. Dodał, że teraz założenia tego drugiego projektu są analizowane w resorcie nauki.

Jeden z kluczowych zapisów w tym dokumencie dotyczy możliwości tworzenia przez Akademię instytutów samodzielnie, bez wymaganej obecnie zgody szefa resortu nauki. Gowin ocenił, że jest to rozwiązanie "trudno akceptowalne", dlatego że tworzenie nowych instytutów oznacza przecież koszty. Tam, gdzie mowa jest o wydawaniu pieniędzy publicznych, tam musi być też jakaś forma nadzoru ze strony wyposażonego w demokratyczny mandat rządu - mówił.

Według projektu przedstawionego przez prof. Rowińskiego finanse Akademii mają podlegać premierowi. Obecnie zatwierdzanie planu finansowego PAN i jej sprawozdania finansowe znajdują się w kompetencjach szefa resortu nauki.
Wiele miesięcy temu premier zasugerował mi, bym w ramach nowej ustawy przewidział, że PAN podlega nie prezesowi Rady Ministrów, tylko ministrowi nauki i szkolnictwa wyższego, co wydaje się rozwiązaniem dużo bardziej naturalnym - skomentował Jarosław Gowin.

Pytany o to, czy rozwiązania proponowane w dokumencie przygotowanym przez prof. Rowińskiego trafią do małej (rządowej) nowelizacji o PAN - powiedział, że "to nie wchodzi w grę". Prof. Rowiński przedstawił tylko założenia. Po drugie, są to założenia do całkiem nowej ustawy - zaznaczył minister. Przyznał jednak, że nowa ustawa jest potrzebna.