W ciągu dziesięciu dni tylko jedna osoba zgłosiła się po rekompensatę za spóźniony pociąg – ustaliła reporterka RMF FM Agnieszka Witkowicz. Od 24 listopada pasażerowie PKP InterCity, jeśli ich pociąg spóźni się o ponad godzinę, mogą dostać zniżkę na następny przejazd.

Tylko jedna osoba walczy z przewoźnikiem o rekompensatę. Nie oznacza to jednak, że pociągi są punktualne. Przykładem może być skład „Neptun” z Warszawy do Gdyni, który kilka dni temu miał ponad dwie godziny opóźnienia. Jego pasażerom przysługują specjalne talony z 50-procentową zniżką na kolejne połączenie. Możliwe, że klienci PKP InterCity jeszcze nie wiedzą o takiej możliwości. Podróżni mają dwie miesiące na złożenie takiego wniosku - stwierdził rzecznik przewoźnika Paweł Ney.

Zgodnie z wprowadzonymi przez przewoźnika zasadami za godzinne opóźnienie przysługuje 25 proc. zniżki na kolejny przejazd. Jeśli pociąg spóźni się ponad dwie godziny, podróżnym przysługuje zniżka w wysokości 50 proc. Posłuchaj: