Mieszkańcy Dolnego Śląska z niepokojem patrzą w niebo. Od wczoraj z małymi przerwami pada deszcz, a centrum zarządzania kryzysowego ostrzega, że padać może jeszcze mocniej. Z tego też powodu przybiera woda w rzekach.

Na Bystrzycy w kliku miejscach nieznacznie zostały przekroczone stany ostrzegawcze. Wprawdzie do stanów alarmowych brakuje jeszcze kilkunastu centymetrów, ale niepokoić mogą prognozy. Według meteorologów padać może kilka dni, i to dość intensywnie. Na domiar złego w górach topnieje śnieg – na Dolnym Śląsku miejscami temperatura przekracza 10 stopni Celsjusza.

Niestety, nerwy mieszkańców podgórskich miejscowości po raz kolejny zostaną wystawione na próbę.