Prokuratura zidentyfikowała zwłoki kobiety znalezionej w Pilicy. To poszukiwana od kilku miesięcy 53-letnia radomianka. W związku ze sprawą do wyjaśnienia został zatrzymany mąż kobiety.

Wynik przeprowadzonych badań genetycznych potwierdził tożsamość znalezionych w niedzielę w rzece Pilica zwłok. Bez wątpienia jest to ciało Danuty Wielochy, która zaginęła w grudniu i była poszukiwana - powiedziała rzeczniczka prokuratury Małgorzata Chrabąszcz.

Rzeczniczka dodała, że w środę został zatrzymany do wyjaśnienia mąż kobiety. Czynności procesowe z udziałem zatrzymanego będą przeprowadzane przez prokuratora w czwartek w godzinach popołudniowych - zaznaczyła Chrabąszcz. Dodała, że więcej informacji w tej sprawie zostanie przekazanych w piątek.

53-letnia mieszkanka Radomia Danuta Wielocha to dyrektorka szkoły w jednej z podradomskich miejscowości. Zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach w grudniu 2016 r. Kobieta była poszukiwana przez rodzinę, znajomych, policję i wynajętego przez bliskich detektywa.

W styczniu prowadzono poszukiwania radomianki w powiecie białobrzeskim, gdzie znaleziono należące do niej klucze. Ciała szukano też w przepływającej w okolicy rzece Pilica. Poszukiwania zostały wówczas wstrzymane ze względu na warunki pogodowe.

Jak podają lokalne media, skrępowane zwłoki kobiety zauważyli w wodzie w niedzielę wędkarze i zawiadomili policję.

(mal)