W Katowicach odbyło się tajne przesłuchanie gangstera Sebastiana S., którego kilka dni temu sprowadzono do Polski z Hiszpanii. Dziś „Rakieta”, który m.in. w 2002 r. brał udział w napadzie na konwój w Sosnowcu, usłyszał prokuratorskie zarzuty.

„Rakieta” był poszukiwany od kilku lat, m.in. za zabójstwo dwóch konwojentów z Sosnowca. Był też ostatnim z pozostających na wolności członków groźnej bandy, która w latach 2000-2002 dokonała ponad stu przestępstw, m.in. napadów na placówki bankowe i konwoje oraz kradzieży aut.

Prokuratura zarzuca S. podwójne zabójstwo, udział w napadzie na konwojentów oraz paserstwo wykorzystanego w tym napadzie auta. Prawdopodobne jest rozszerzenie listy stawianych mu zarzutów. Grozi mu dożywocie.

Gangster nie przyznaje się do winy. Ponieważ „Rakieta” jest więźniem niebezpiecznym, z aresztu w Raciborzu do Katowic przewieziono go w tajemnicy w specjalnym policyjnym konwoju.