Prokuratura Okręgowa w Warszawie zamierza postawić posłowi Koalicji Obywatelskiej Sławomirowi Nitrasowi zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej drugiego posła. Marszałkowi Sejmu został przekazany wniosek o uchylenie immunitetu Nitrasa. "Nie popełniłem nigdy żadnego przestępstwa, nie zrobiłem nic złego, a jestem nękany tylko i wyłącznie z powodów politycznych i to jest mój cały komentarz do tej sprawy" - podkreślił poseł KO.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie zamierza postawić posłowi Koalicji Obywatelskiej Sławomirowi Nitrasowi zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej drugiego posła. Marszałkowi Sejmu został przekazany wniosek o uchylenie immunitetu Nitrasa. "Nie popełniłem nigdy żadnego przestępstwa, nie zrobiłem nic złego, a jestem nękany tylko i wyłącznie z powodów politycznych i to jest mój cały komentarz do tej sprawy" - podkreślił poseł KO.
Sławomir Nitras / Leszek Szymański /PAP

Chodzi o incydent z 27 października 2020 r. na sali posiedzeń Sejmu. Według informacji przekazanych przez Prokuraturę Krajową, Sławomir Nitras podszedł niespodziewanie do posła Wiesława Krajewskiego i bez powodu z impetem popchnął go obiema rękami. Ten uchronił się przed upadkiem tylko dlatego, że w porę chwycił się oparcia ławy poselskiej.

"Atak Sławomira Nitrasa zarejestrował sejmowy monitoring. Przesłuchani w sprawie świadkowie zeznali, że do wybuchu agresji posła nie było żadnego powodu. Wskazywali na gwałtowność zachowania i celowe działanie parlamentarzysty" - wskazuje prokuratura. "Uchylenie immunitetu Sławomirowi Nitrasowi pozwoli na przedstawienie mu zarzutu popełnienia przestępstwa o charakterze chuligańskim" - podała PK.

Nitras: Regularni przestępcy nękają uczciwych ludzi

Sławomir Nitras odniósł się do wniosku prokuratury w filmie udostępnionym na Facebooku. 

Wszyscy sobie mogą to zdarzenie, o którym mowa, obejrzeć w internecie i bardzo wyraźnie widać, jaka jest prawda - powiedział poseł KO w opublikowanym nagraniu. Mamy do czynienia z sytuacją, w której sitwa, klika, regularni przestępcy, którzy siedzą w Prokuraturze Generalnej, w Ministerstwie Sprawiedliwości po prostu nękają uczciwych, porządnych ludzi. Ja jestem jednym z nich - stwierdził. Nie popełniłem nigdy żadnego przestępstwa, nie zrobiłem nic złego, a jestem nękany tylko i wyłącznie z powodów politycznych i to jest mój cały komentarz do tej sprawy - podkreślił Nitras.

Oni nam naprawdę wszyscy śmiertelnie zagrażają. Nie personalnie Nitrasowi, Grodzkiemu czy komukolwiek innemu. Oni zagrażają naprawdę realnie polskiej demokracji - powiedział Nitras.Podkreślił jednocześnie, że wierzy w wolne sądy i odważnych sędziów. Do pana Ziobry i Święczkowskiego mam prostą informację: w ten sposób nie zrobicie mi żadnej krzywdy. Bo jeszcze nie ma takiego sądu w Polsce, nawet waszych sądów, które za coś takiego mogłyby człowieka skazać - dodał.