Zarzut zabójstwa postawiła prokuratura mężczyźnie, który śmiertelnie pobił 14-miesięczną Klaudię, córkę swojej konkubiny. Dawidowi B. grozi dożywocie. Matce Klaudii przedstawiono zarzut szczególnie okrutnego znęcania się nad dwójką swoich dzieci. Grozi jej do 10 lat więzienia.

Sekcja zwłok w sposób jednoznaczny wykazała, że przyczyną śmierci dziecka było pobicie. Z uwagi na charakter obrażeń, miejsca, gdzie były zadawane razy i siłę uderzeń, przyjęliśmy, że sprawca działa w zamiarze pozbawienia życia dziecka - poinformował dziennikarzy rzecznik prokuratury.

Mężczyzna przyznał się do winy. Jak zeznał, "pobił dziecko, ponieważ płakało". Rafał B. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. W areszcie przebywa też matka dziecka. Kobiecie zarzucono m.in., że brała udział w maltretowaniu swojego 3-letniego syna.

Dziewczynka z licznymi siniakami i poważnym urazem głowy trafiła do szpitala na początku września. Zmarła po kilkunastu dniach hospitalizacji.