Niektóre z ewakuowanych osób mogą wrócić do domów po pożarze kamienicy w Szczecinie - poinformował rzecznik Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych. Ogień wybuchł w piątek w kamienicy w śródmieściu. Zginęły trzy osoby.


Część budynku nie nadaje się obecnie do zamieszkania - lokale zostały zalane podczas akcji gaśniczej. Konieczny będzie ich remont.

Osoby z tej części budynku mogą w poniedziałek przyjść do Szczecińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, aby otrzymać mieszkanie zamienne - powiedział rzecznik Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych Tomasz Klek.

Do swoich mieszkań może wrócić kilkanaście osób ewakuowanych z drugiej części budynku, która nie została zalana. Według informacji przekazanych przez rzecznika na powrót zdecydowała się dotąd jedna rodzina.

Trzy ofiary pożaru kamienicy

Strażacy zgłoszenie o pożarze przy ul. Małkowskiego w śródmieściu Szczecina otrzymali w piątek przed godz. 13.30. Na trzecim piętrze kamienicy znaleziono ciała trzech osób. Dwie osoby podtrute tlenkiem węgla trafiły do szpitala.

Z budynku ewakuowano ok. 30 osób. Miasto zaoferowało im nocleg w hotelach, jednak wszyscy zdecydowali się na schronienie u przyjaciół i rodzin. Jak przekazał Maciej Homis z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, osobom tym zapewniono pomoc psychologiczną, a także "pełną ofertę wsparcia".

Śledztwo w tej sprawie nadzoruje szczecińska prokuratura. Postępowanie wstępnie prowadzone jest w kierunku podejrzenia sprowadzenia pożaru. Kluczowa będzie opinia biegłego z zakresu pożarnictwa, który pracował na miejscu zdarzenia - to ona ma pozwolić na ustalenie, czy doszło do podpalenia czy też przyczyna pożaru była inna. Nikt nie został dotychczas zatrzymany.