Poznań przez pewien czas był bez prądu, ale energetykom udało się już przywrócić zasilanie. Niektóre części miasta były strefą blackoutu przed dwie godziny.

Poznań przez pewien czas był bez prądu, ale energetykom udało się już przywrócić zasilanie. Niektóre części miasta były strefą blackoutu przed dwie godziny.
Zdj. ilustracyjne /Michał Dukaczewski /Archiwum RMF FM

Po przywróceniu zasilania w okolicach słychać było alarmy, a na skrzyżowaniach były pulsujące żółte światła. Teraz wszystko wróciło do normy.

Tuż po awarii bez prądu było około 20 tys. poznaniaków. Energetycy przełączyli zasilanie na te nieuszkodzone stacje i dopiero teraz - gdy ludzie mają już prąd - zabrali się za namierzanie awarii i jej usuwanie.

To uszkodzenie dotyczyło przede wszystkim mieszkańców Starego Miasta i Winograd.

(az)