Sąd zadecydował o areszcie dla 21-latka, który w czwartek wieczorem potrąci 11-letnią dziewczynkę na przejściu dla pieszych w Borównie, niedaleko Wałbrzycha. Mężczyzna usłyszał 5 zarzutów. Grozi mu 12 lat więzienia.

Wstępnie ustalono, że 21-latek prowadził samochód pod wpływem amfetaminy - właśnie ta substancja została wykryta w jego ślinie. Mężczyzna po wypadku nie udzielił pomocy dziewczynce - uciekł i próbował wprowadzić policjantów w błąd twierdząc, że jego samochód został skradziony.

Po tym jak policja znalazła rzekomo skradzione auto, 21-latek przyznał się, że to on kierował busem. Mężczyźnie postawiono zarzuty spowodowania wypadku drogowego i ucieczki z miejsca zdarzenia, kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających, posiadania narkotyków oraz składania fałszywych zeznań. 

Opracowanie: